Chyba się polubili :). Dogadają się. Kwestia: kto, kogo- wychowa............ :)))).
Nie będę wchodziła między wódkę, a zakąskę....
A Rudy zeżarł mi kabanosy końskie.
Hmmm, ciekawe, czy mu grzywa wyrośnie ;).
Poza tym, robi nielegalne zebrania pod balkonem, tyle dobrze, że butelki sprzątają po sobie :).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz